
Takie dobre i nietrudne danie. Idealne na obiad. Doskonale pasujące do barszczu czerwonego. Najlepsze w tym przepisie jest to, ze farszem może być wszystko. Ja z pewnością następnym razem zrobię te pierożki z pieczarkami lub farszem do pierogów ruskich, a na Boże Narodzenie włożę do środka jakąś kapustę z grzybami . Ciasto wychodzi rewelacyjne więc pozostaje tylko kombinowanie z nadziewaniem.
Co potrzebujemy na ciasto:
- 350 gram mąki krupczatki
- 150 gram mąki tortowej (u mnie TYP 450)
- 1 jajko
- 40 gram masła
- 1 łyżeczka cukru
- szklanka letniego mleka
- 30 gram drożdży
Wszystkie składniki ciasta dokładnie ze sobą mieszamy. Wyrobione na jednolitą masę ciasto odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę. Ja trzymałam je dłużej bo wyrobiłam ciasto, przykryłam ściereczką i pojechałam z dzieciakami do lekarza więc ciasto leżało sobie spokojnie 3 godziny. Po wyrośnięciu rozwałkowujemy ciasto na grubość około 3 mm i na środek nakładamy farsz.
Co potrzebujemy na farsz:
- kilka plasterków szynki
- kilka plasterków sera żółtego
- przecier pomidorowy
- jajko do posmarowania ciasta
Odrobiną przecieru smarujemy ciasto (ale nie po bokach bo pierożki Nam się nie skleją ). NA przecier dajemy szynkę i ser. Sklejamy jak klasyczne pierogi, z tym, ze układamy je na blasze. Gotowe pierożki smarujemy roztrzepanym jajkiem i wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na około 20 minut.
Smacznego !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz