W zimne, zimowe wieczory nie ma nic lepszego na poprawę humoru niż bajecznie czekoladowy pudding z dodatkiem rozgrzewającego imbiru. Ponadto pamiętajmy, że imbir to doskonały afrodyzjak ;)
Składniki na 4 porcje
Pudding:
- 100 gram gorzkiej czekolady
- 100 gram masła
- 2 jajka
- 120 gram cukru pudru
- 2 łyżki mąki
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- 300 ml śmietany kremowki
- 2 łyżki cukru pudru
Masło roztapiamy z czekoladą w kąpieli wodnej. Dokładnie mieszamy i
odstawiamy do schłodzenia. W dużej misce ubijamy jajka z cukrem (pudrem
i wanilinowym) na gładką masę, następnie dodajemy mąkę i starty imbir (ilość imbiru należy dostosować do własnych preferencji, ja dałam około 3cm).
Ostudzoną czekoladę z masłem ostrożnie łączymy z ubitą mieszaniną
jajeczną i przelewamy do uprzednio przygotowanych kokilek. Pieczemy w
rozgrzanym piekarniku do 200 stopni przez około 15 minut.
Śmietanę ubijamy na sztywno i dodajemy cukier puder. Gotowa śmietanką i innymi dekoracjami ozdabiamy pudding. Najlepiej smakuje lekko przestudzony, ale nie zimny.
Smacznego!
dawno nie jadłam puddingu :) wygląda pysznie
OdpowiedzUsuńPrzepyszny Kasiu, szczególnie na lepszy humor i londyńską pogodę !!!
OdpowiedzUsuńMmm, pychota! Wygląda fantastycznie, a z dodatkiem imbiru to zdecydowanie coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuń