Bardzo fajny przepis na proste danie, które jak większość moich fantazji kulinarnych powstał z tak zwanego sprzątania lodówki ;) Zapiekanka jest bardzo sycąca i łatwe w przygotowaniu.
400 g makaronu (ja używam, rurek, kolanek, albo świderek)
1 duży brokuł
25 dag sera żółtego
1 puszka konserwy z puszki (np. karczek wieprzowy)
Sos beszamelowy
50 gram masła
3 kopiate łyżki mąki
ok 3 szklanki mleka
gałka muszkatołowa
szczypta soli
pieprz
Makaron gotujemy na pół twardy i jego połowę układamy na dnie naczynia żaroodpornego. Konserwę kroimy w kostkę i układamy na makaronie i polewamy 1/3 sosu beszamelowego (przepis z Cannelloni z tuńczykiem). Na konserwę kładziemy pokrojony w różyczki brokuł, który należny wcześniej gotować jednak nie dłużej niż 8 minut. Brokuły posypujemy 3/4 startego sera żółtego i przykrywamy resztą makaronu. Całość zalewamy resztą sosu beszamelowego, posypujemy serem żółtym i pieczemy ok 50 minut w temperaturze 200 stopni.
Uwielbiam brokuły i makaron, za zapiekankami ostatnio też przepadam, ja bym tylko zrobiła to bez konserwy ;) Zapraszam do mnie !
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapiekanki, a z brokułami musi być pyszna. ;-)
OdpowiedzUsuń