Dzisiaj przedstawiam przepis na klasyczną, prostą i moją ulubioną fasolkę po bretońsku. Smak mojego dzieciństwa w mojej interpretacji. Uwielbiam zapach wędzonego żeberka i aromat natki pietruszki unoszący się w domu podczas gotowania. Fasolka z tego przepisu zawsze wychodzi smaczna, aromatyczna i po prostu pożywna.
Co potrzebujemy:
- 500 gram suchego grochu
- kawałek wędzonego żeberka (kupuje zwykle około 300 gram)
- 400 gram szynki wieprzowej
- 4 laski kiełbasy zwyczajnej
- 2 cebule
- 1 słoik przecieru pomidorowego
- pęczek natki pietruszki
- 2 kostki rosołowe
- ziele angielskie 5 sztuk
- liść laurowy 3 sztuki
- łyżeczka czerwonej papryki suszonej
- pół łyżeczki papryczki chilli suszonej
- pół łyżeczki vegety
- pół łyżeczki pieprzu
Groch płukamy i moczymy przez 12 godzin. Najlepiej zalać go na wieczór i rano można gotować. Namoczony groch zalewamy wodą i zagotowujemy. Ja gotuję fasolkę z tego przepisu zawsze w garnku 5 litrowym. Z zagotowanego grochu odlewamy wodę i zalewamy od nowa ciepłą wodą, zimna woda spowoduje, że groch będzie twardy. Do garnka dodajemy pokrojoną w kostkę szynkę wieprzową, żeberko, 2 kostki rosołowe, ziele angielskie i liście laurowe. Groch gotuje się z przyprawami, a my kroimy w kostkę kiełbasę i podsmażamy ją na patelni, gdy kiełbasa będzie dobrze podsmażona dodajemy pokrojoną w kostkę cebulę i smażymy do momentu, aż cebula ładnie się usmaży. Do gotującej się fasolki dodajemy pozostałe przyprawy i przecier pomidorowy. Kiedy groch będzie miękki wrzucamy usmażoną z cebulką kiełbasę i posiekaną natkę pietruszki. Wszystko mieszamy i ewentualnie doprawiamy do smaku. Jeżeli lubimy zupy gęstsze, możemy użyć mąki i wody i zagęścić fasolkę.
Smacznego !!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz