Czas po Mikołajkach będziemy spędzać na przygotowaniach świątecznych. U mnie pierniczki już upieczone, więc sezon przedświąteczny uważam za otwarty. Przy pieczeniu dzieciaki miały pełno radochy, mama była szczęśliwa, że znów robiliśmy coś razem, a efektem pracy są pyszne i mocno piernikowe ciacha. Co roku piekę je z tego przepisu i zawsze wychodzą super. Nadają się do zjedzenia tuż po upieczeniu, ale ja przechowuje je jako dekoracje choinkową w szczelnie zamkniętej puszce. Polecam wypróbować przepis !
Składniki (około 40 sztuk):
- 400 gram mąki krupczatki
- 2 jajka
- 140 gram cukru pudru
- 100 gram roztopionego masła
- 100 gram miodu
- 2 łyżeczki kakao
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 opakowanie przyprawy do piernika
Wszystkie składniki łączymy razem i wyrabiamy na gładkie ciasto. Odstawiamy do lodówki na godzinę. Po tym czasie ciasto rozwałkowujemy i wycinamy dowolne kształty. Jeżeli chcemy zawiesić pierniczki na choince, za pomocą słomki do napojów wycinamy otworki na sznureczek. Pieczemy w 180 stopniach około 8-10 minut.
Lukier:
- 150 gram cukru pudru
- 1 białko
- łyżeczka wody przegotowanej
- 1 barwnik spożywczy (jeżeli oczywiście chcemy, żeby lukier był inny niż biały)
Przestudzone pierniczki dekorujemy w dowolny sposób przy użyciu lukru.
Smacznego !!!