Odwieczny problem....z czym zrobić kanapki do pracy... Większość z nas za ten problem, kiedy wszystkie sklepowe wędliny przestają nam smakować. Przeglądamy wtedy półki w sklepie z myślą "co by tu zjeść?!", a na nic nie mamy ochoty. Warto wtedy zrobić dla odmiany coś samemu. Zwłaszcza, że taka domowa wędlina zdecydowanie dłużej zachowa w lodówce swoją świeżość. Dzisiaj proponuję szynkę pieczoną o nieco ostrzejszym smaku, ale wyjątkowo kruchą i soczystą. Idealnym dodatkiem będzie do niej będzie chrzan albo dip chrzanowy na który przepis znajdziecie (tutaj)
Składniki:
- jedna kulka szynki (około 1,1-1,2kg)
- łyżka oleju
- 2 łyżki musztardy sarepskiej
- 3 ząbki czosnku
- 2 liście laurowe
- 1,5 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego
- 1 łyżeczka ostrej papryki mielonej
- 2 łyżeczki papryki słodkiej mielonej
- 2 płaskie łyżeczki soli
Mięso myjemy i oczyszczamy. Przekładamy je do miski i za pomocą długiej wykałaczki nabijamy w kilkunastu miejscach. Następnie dodajemy przyprawy oraz przeciśnięty przez praskę czosnek. Dokładnie nacieramy całe mięso, przykrywamy folia i wkładamy do lodówki na minimum 12 godzin. Po tym czasie pieczemy naszą szynkę w rękawie lub naczyniu żaroodpornym. Czas pieczenia to około 1,5 godziny w temperaturze 180 stopni przy ustawionej funkcji termoobiegu. Gotową wędlinę wyciągamy z piekarnika i odstawiamy do wystygnięcia. Możną ją przechowywać w lodówce kilka dni.
Smacznego !!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz